Rodło Górniki
Rodło Górniki Gospodarze
2 : 4
2 2P 4
0 1P 0
Nadzieja Bytom
Nadzieja Bytom Goście

Bramki

Rodło Górniki
Rodło Górniki
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
90'
Widzów:
Nadzieja Bytom
Nadzieja Bytom

Kary

Rodło Górniki
Rodło Górniki
Nadzieja Bytom
Nadzieja Bytom

Skład wyjściowy

Rodło Górniki
Rodło Górniki
Brak danych
Nadzieja Bytom
Nadzieja Bytom


Skład rezerwowy

Rodło Górniki
Rodło Górniki
Brak dodanych rezerwowych
Nadzieja Bytom
Nadzieja Bytom

Sztab szkoleniowy

Rodło Górniki
Rodło Górniki
Brak zawodników
Nadzieja Bytom
Nadzieja Bytom
Imię i nazwisko
Tomasz Czaban Trener

Relacja z meczu

Autor:

Robert Czykiel

Utworzono:

11.10.2016

W ostatnią niedzielę udaliśmy się do Górnik na mecz z tamtejszym Rodłem. Niestety, boisko jakie na Rodle jest każdy wie, a kto nie wie, niech się cieszy. Co do samego meczu, to rozpoczynamy dość bojaźliwie. Mimo że z górki, to rywale przejmują inicjatywę i tworzą kilka dobrych sytuacji, w których ratuje nas słupek, poprzeczka, czy też bardzo dobrze broniący w tym meczu Bartek Szybiak.

Wreszcie przeprowadzamy pierwszą groźną akcję z przodu. Wrzutka Mateusza Kandziory z rzutu rożnego, strzał głową, który broni bramkarz, a potem trzy dobitki w odstępie 30 sekund w wykonaniu Patryka Hurasa, jednak żadna z nich nie znalazła drogi do siatki.

Chwilę później jesteśmy już jednak skuteczniejsi. Dobra wrzutka z rzutu wolnego i ładny strzał Pawła Wierzbowskiego zaskakuje bramkarza rywali. Kilka minut później dobre prostopadłe podanie do Mateusza Duszyńskiego, który w sytuacji sam na sam pokonuje bramkarza rywali.

Niestety, chwilę później koszmarny błąd przy rozegraniu popełnia Szybiak i rywale zmniejszają straty. W końcówce pierwszej połowy ładną wrzutką z rzutu wolnego popisuje się Kandziora, a zdezorientowany bramkarz wpuszcza piłkę do siatki. W samej końcówce pierwszej połowy po ogromnym zamieszaniu w polu bramkowym pod naszą bramką rywale domagają się rzutu karnego, ale na szczęście udaje nam się wyjść z tej opresji cało.

Drugą połowę zaczynamy pod górkę i od razu widać, że będzie sporo ciężej. Rywale po wrzutce z rzutu rożnego, i dużym zamieszaniu pod bramką zdobywają drugiego gola wpychając piłkę do siatki z kilku metrów. Odpowiadamy indywidualną akcją Duszyńskiego, którego w polu karnym za nogę łapie bramkarz. Decyzja sędziego mogła być tylko jedna - rzut karny, którego pewnym egzekutorem okazał się Huras.

Do końca meczu wynik już się nie zmienił, mimo kilku niezłych szans głównie po uderzeniach z dystansu tak z jednej jak i z drugiej strony i ostatecznie z bardzo ciężkiego terenu wracamy z trzema punktami. Na uwagę zasługuje tutaj też doping przeprowadzony przez naszych kolegów, który na pewno pomógł nam osiągnąć ten korzystny wynik.

Rodło Górniki - Nadzieja Bytom 2:4
Bramki: Osmańczyk 34, Nietsch 54 - Wierzbowski 30, Duszyński 34, Kandziora 38, Huras 55 (karny).

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości