Okiem trenera: KS Piekary - Nadzieja

Okiem trenera: KS Piekary - Nadzieja

W sobotnie popołudnie Nadzieja Bytom uległa drużynie KS Piekary aż 0-5. Mimo to pierwsza połowa wcale nie zapowiadała takiego rezultatu. Po spotkaniu wypowiedzi udzielił szkoleniowiec bytomian, Adam Dyrda.

Mimo wyniku chciałbym pochwalić moich zawodników za to jak dzisiaj zagrali. Pewni ludzie należący do zespołu zachowali się dziś bardzo nieodpowiedzialnie wystawiając nas na pastwę losu: jechaliśmy do wicelidera w dwunastu i bez bramkarza. Jednak chłopcy pokazali dzisiaj charakter, w pierwszej połowie nie pozwolili przeciwnikowi na zbyt wiele i gdyby nie stracona szybko po przerwie bramka, uważam, że mogliśmy się pokusić o korzystny rezultat.

Kluczem do sukcesu dla rywala okazało się szybkie rozegranie stałych fragmentów gry – z tym nie umieliśmy sobie poradzić, przysypialiśmy i tak padły 2 bramki. W ostatnim kwadransie pokazaliśmy się z dobrej strony w ofensywie – stworzyliśmy kilka ciekawych akcji i sytuacji bramkowych. Szkoda, że nie udało się nam żadnej wykorzystać, bo zasłużyliśmy na co najmniej honorowe trafienie. Mam też zastrzeżenia do pracy arbitra: nie obwiniam go za porażkę, ale zastanawiam się co chciał wskórać dyktując rzut wolny pośredni, z którego padł 4 gol? Gdy go o to zapytałem po meczu powiedział, że takie są przepisy, że tego typu zagrania tak się kara i my o tym wiemy. Szkoda tylko, że nie był tak dokładny w przeciągu całego meczu, bo było kilka nie odgwizdanych dla nas fauli, mur przy strzale Sładkowskiego był ustawiony nie dziewięć, ale 6 metrów od piłki, a ten czwarty gol meczu nie rozstrzygał tylko nas zdenerwował i podłamał.

Będę musiał odbyć poważne rozmowy z kilkoma zawodnikami w najbliższym tygodniu. Nie wyobrażam sobie bowiem, że ktoś gra tu za karę i drugi raz zostaniemy postawieni w takiej sytuacji jak dziś. Jeżeli kogoś załamały dotychczasowe porażki to niech to powie i się rozstaniemy. Ja do gry potrzebuję twardzieli, takiej „parszywej dwunastki” jaka dzisiaj wyszła na murawę. Chciałbym zagrać wreszcie dwa-trzy mecze w takim samym zestawieniu, nawet w takim jak dziś, ale chcę wiedzieć, że tych ludzi mam zawsze do dyspozycji. Niestety kontuzje, choroby i teraz nieodpowiedzialne zachowania mi to uniemożliwiają, ale wierzę, że będzie lepiej.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości