Seniorzy: Sezon oficjlanie rozpoczęty

Seniorzy: Sezon oficjlanie rozpoczęty

Po wakacyjnej przerwie oraz intensywnym letnim okresie przygotowawczym przyszedł w końcu czas na rozpoczęcie sezonu. Wyniki meczów sparingowych pokazały, że na pewno drużyna nie jest jeszcze w optymalnej dyspozycji. Z kolei spotkanie z rezerwami Gwarka Tarnowskie Góry rozgrywane w ramach Pucharu Polski przegrane przez nas 1-4 tylko to potwierdziło. Do pierwszego meczu ligowego z Naprzodem Wieszowa podchodziliśmy więc ostrożnie i sceptycznie.

Podstawowym założeniem na pewno było niedopełnianie prostych błędów jakie nam się przydarzały wielokrotnie w sparingach oraz jeszcze większe zaangażowanie poszczególnych zawodników. Naprzód na pewno był bardzo dobrym rywalem do tego by to właśnie meczem z nim rozpocząć sezon, bo choć daleko mu do najlepszych drużyn B-Klasy to jednak również potrafi stworzyć zagrożenie, o czym przekonaliśmy się już w pierwszej połowie. Był to okres gdy rywale przeważali nad nami, nie pozwalali nam przeprowadzić składnej akcji, a często nawet nie pozwalali wyjść z połowy. Dwukrotnie też obili poprzeczkę naszej bramki i kilka razy sprawili że w naszym polu karnym się zakotłowało, ale na szczęście nasi obrońcy do spółki z debiutującym w lidze bramkarzem Mariuszem Mazurem wychodzili z opresji obronną ręką. Do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis ze wskazaniem na gości.

Druga połowa meczu od początku zaczęła się układać pod nasze dyktando, z każdą minutą rywale zaczynali co raz bardziej odstawać od nas fizycznie i kondycyjnie, więc widać gołym okiem jak dużo nam dał dobrze przepracowany okres przygotowawczy. Przyjezdni opadali z sił a my stwarzaliśmy co raz większe zagrożenie pod ich bramką. Sam rezerwowy Kamil Świątek mógł ustrzelić dwie bramki ale jednak w decydujących momentach brakowało szczęścia i opanowania. Naprzód Wieszowa pod koniec meczu całkowicie rozbił się na dwa obozy atakujących i broniących, dzięki czemu my rządziliśmy w środkowej strefie boiska, jednak nie udało się przechylić szali zwycięstwa na naszą korzyść.

Mecz zakończył się remisem 0-0. Zdobyty punkt na pewno trzeba szanować i respektować, a sam wynik można uznać za sprawiedliwy, bo goście przeważali w pierwszej połowie spotkania, a my w drugiej. Warto również zauważyć że średnia wieku pierwszego składu Nadziei wynosiła nieco ponad 23 lata co świadczy o tym jak młodą mamy drużynę i jak wiele może się ona jeszcze nauczyć, a już teraz jest w stanie grać jak równy z równym ze bardziej doświadczonymi ligowcami. Proces wdrażania zdolnej młodzieży Nadziei do seniorskiej piłki trwa już co prawda od pół roku, ale to właśnie w tym sezonie będziemy mieli okazję się przekonać się czy to już teraz jest drużyna którą stać na awans do A-Klasy. Sądząc po ostatnich wynikach nie ma się czego wstydzić, bo sumując występy z poprzedniego sezonu to mecz z drużyną z Wieszowej jest dziesiątym kolejnym bez porażki. Jednak nikt za darmo w tej lidze nam punktów nie odda, każde zwycięstwo, na nawet remis (jak w tej kolejce) trzeba będzie wyszarpać na boisku. Już za tydzień kolejne spotkanie u siebie i szansa na pierwszą wygraną w sezonie, tym razem przyjedzie do nas Tęcza Zendek. Widzimy się w sobotę na Karbiu!

NADZIEJA BYTOM – NAPRZÓD WIESZOWA 0:0 (0:0)

SKŁAD NADZIEI:

Mazur – Musiał, Długosz, Gajda, Klyta (46’Kubacki) – Czykiel (C), Warzycha (76’R.Kaczerewski), Zawadzki (70’Kandziora), M. Kaczerewski (60’Świątek), Barlik (77’Dukowski) – Jeżycki (17’Jasiński).

Autor: Jakub Dukowski

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości