Sparingi: Deszczowe porażki
Dziś zespół Nadziei Bytom rozegrał dwa spotkania kontrolne. Pierwszym rywalem było Tempo Stolarzowice, w którym pokazali się zawodnicy z obecnej kadry. Natomiast kilka godzin później w rywalizacji z Pogonią Nowy Bytom wzięło udział kilku zawodników testowanych. Więcej w rozwinięciu!
Od samego rana cały Bytom spowiła deszczowa aura, która stworzyła bardzo trudne warunki do gry. Na bocznym boisku w Stolarzowicach zawodnicy obu ekip musieli się głównie martwić o to, aby nie stracić butów na grząskim terenie zamiast skupić się na założeniach taktycznych.
W pierwszej połowie znów widoczna była spora nerwowość w naszych poczynaniach, co w połączeniu ze śliską nawierzchnią stwarzało sporo zagrożenia w szykach obronnych. Niestety defensywa popełniała często zbyt proste błędy, co skrzętnie wykorzystywali bardziej doświadczeni rywale. W efekcie do przerwy nasz zespół przegrywał 0:2.
Po zmianie stron Niebiesko-czerwoni w kilku fragmentach zagrali odważniej i udowodnili, że są równorzędnym rywalem dla A-klasowej drużyny. Gra wyrównała się i w pewnych momentach zaostrzyła, co przy biernej postawie sędziego doprowadziła do słownych spięć. W efekcie Adam Pytlik został odesłany przez arbitra na karę minutową. Pod koniec sparingu Tempo strzeliło trzecią bramkę, przy której nie najlepiej zachował się Grzegorz Bednarkiewicz.
Podsumowując. Pierwsza dzisiejsza gra kontrolna dała przede wszystkim naszym zawodnikom nowe doświadczenia, bowiem w swojej ligowej przygodzie niejednokrotnie przyjdzie im rywalizować w tak trudnych warunkach. Wciąż brakuje przede wszystkim komunikacji, co był widoczne kilkukrotnie w defensywie. Mimo to niektóre fragmenty gry napawają optymizmem przed rundą wiosenną bytomskiej B-klasy.
Tempo Stolarzowice - Nadzieja Bytom 3:0 (2:0)
Nadzieja: Grzegorz Bednarkiewicz - Piotr Sowiński, Adam Pytlik, Adam Furgaliński - Robert Czykiel, Sebastian Klyszcz, Paweł Komisarczyk, Piotr Pypłacz, Tomasz Krawczyk, Mateusz Kandziora - Adam Fiszer.
Ponadto grali: Rafał Ludwicki, Wojciech Bryś, Roman Łuczak, Martin Majchrzak, Robert Pytlik, Wojciech Gubała, Dariusz Pluta.
Drugi sparing był głównie okazją do wykazania się dla zawodników, którzy walczą o angaż w bytomskim klubie. Rywalem była Pogoń Nowy Bytom, która występuje w katowickiej B-klasie. W spotkaniu wzięło udział 12 zawodników. Mecz od samego początku układał się dobrze dla ekipy przyjezdnej, która zdominowała grę. Mimo to piłka jak na złość nie chciała wpaść do bramki Roberta Pytlika, który wielokrotnie pokazał wysoką klasę. Tym samym zawodnicy na przerwę schodzili z bezbramkowym rezultatem.
Po przerwie Nadzieja zaczęła grać odważniej, a w efekcie pojawiły się pierwsze okazje bramkowe. Niestety w dogodnych sytuacjach pudłowali Adam Dzido oraz Arkadiusz Sakałus, który trafił z bliskiej odległości w słupek. Na domiar złego, to goście z Rudy Śląskiej strzelili bramkę i ostatecznie odnieśli jednobramkowe zwycięstwo.
Nadzieja Bytom - Pogoń Nowy Bytom 0:1 (0:0)
Komentarze