Zapowiedź: na początek kandydat do awansu
W sobotę rozpoczniemy sezon 2015/2016 bytomskiej A-klasy. Start czeka nas bardzo trudny, bo na wyjeździe zagramy z Górnikiem Bobrowniki Śląskie, a więc jednym z głównych kandydatów do awansu.
Nie ma wątpliwości, że sobotnie spotkanie będzie piekielnie trudne dla obu zespołów. Dosłownie, bo zapowiadają się rekordowe upały. Prognozy wskazują od 35 do 38 stopni, co nie sprzyja uprawianiu sportu. Z tego powodu Podokręg Bytom obligatoryjnie wszystkie mecze przeniósł z godziny 17 na 18. Możliwe, że wtedy słońce nie będzie się już tak mocno dawało we znaki.
Takie warunki sprawiają, że decydująca o losach spotkania może być mądrość gry. Trzeba będzie zagrać ekonomicznie, czyli dużo szanując piłkę i zmuszając przeciwnika do biegania. Komu to się uda, to już pokaże boisko.
Teoretycznie więcej atutów po swojej stronie mają "Bobry", ale już w rundzie wiosennej przekonaliśmy się, że nie taki diabeł straszny. Górnik na naszym stadionie w Karbiu strasznie męczył się i z trudem wygrał 2:1. Po spotkaniu nie brakowało opinii, że to nasza drużyna prezentowała się lepiej od rywala walczącego o awans do ligi okręgowej.
Tamto spotkanie świetnie pokazywało, jak nasza drużyna się przeobraziła przez kilka miesięcy. Jesienią przegraliśmy na wyjeździe 0:6, a na boisko wyszła Nadzieja przestraszona i niepewna swoich umiejętności. W rewanżu było już kompletnie inaczej i choć przegraliśmy, to zebraliśmy kolejne doświadczenia, które powinny zaprocentować w nadchodzącym sezonie.
W przerwie między sezonami Górnik Bobrowniki Śląskie dokonał zmiany trenera. Wykonano dość dziwny ruch, bo dotychczasowy szkoleniowiec numer jeden Dariusz Okoń został "zdegradowany" do roli asystenta Łukasza Sudera. Skąd taka zmiana i jak wygląda ta współpraca? O tym przekonamy się w sobotę.
Jeśli chodzi o sparingi, to klub z Tarnowskich Gór zaczął słabo, bo od porażek z CKS Czeladź (3:5) oraz LKS-em Żyglin (1:4). Wyniki przyszły dopiero od trzeciego meczu kontrolnego. "Bobry" rozbiły Sokół Orzech 4:1, 1. FC Katowice 4:0, a MKS Zaborze 2:0. Po składach widać jednak było, że nasz rywal miał problem ze skompletowaniem optymalnego zestawienia, na co z pewnością wpływ ma okres wakacyjny.
Sam skład niewiele się zmienił w porównaniu do tego z ubiegłego sezonu. Z zawodników widniejących w oficjalnym systemie Extranet można zauważyć, że do Górnika dołączył Ryszard Osmulski z KS Piekary Śląskie. Możliwe jednak, że ktoś zostanie jeszcze zgłoszony w piątkowe popołudnie. Na obecną chwilę kadra tarnogórzan wygląda tak.
Karol Banaś, Tomasz Belik, Tomasz Boczek, Manuel Chwolik, Janusz Duda, Piotr Dziuk, Sebastian Frankiewicz, Marian Kaminiorz, Daniel Kancel, Dariusz Kosak, Damian Matejczyk, Łukasz Mitas, Ryszard Osmulski, Maciej Przybyłowicz, Jan Sojka, Łukasz Suder, Maksymilian Tomala, Grzegorz Ucieszyński, Arkadiusz Ucieszyński, Dariusz Woźnica, Przemysław Wycisk, Sławomir Żydek.
Na pewno będzie trzeba uważać na takich zawodników jak Suder, Kosak, czy Kaminiorz, którzy od lat są motorem napędowym Górnika. Rywala trzeba szanować, ale nie można się go bać. Nie ma jednak wątpliwości, że choćby punkt zdobyty przez nas w sobotę będzie wielką niespodzianką i oby to się udało.
Zapraszamy wszystkich na sobotni mecz Górnik Bobrowniki Śląskie - Nadzieja Bytom. Początek o godzinie 18 na stadionie przy ulicy Skargi 15 w Tarnowskich Górach.
Komentarze