Juniorzy: porażka na koniec jesieni
Nasi juniorzy w ostatnim meczu tej rundy polegli w wyjazdowym meczu z drużyną Czarnych Sucha Góra. Niestety, bardziej od wyniku bolesny jest fakt, że w piłkę próbowaliśmy pograć może z 10-15 minut, a przez pozostały czas kopiąc ją wraz z przeciwnikami kto wyżej, dalej, mocniej. Nie tak to ma wyglądać.
W każdym razie w pierwszej połowie doskonałą sytuację marnuje Duszyński, którego strzał instynktownie broni bramkarz przeciwników. Do tego raz rywalom dopisuje sporo szczęścia, gdyż tylko rozpaczliwa interwencja bramkarza zapobiegła bramce samobójczej. Co do rywali, to stwarzają jedną sytuację sam na sam po poślizgnięciu się naszego stopera, ale strzał ten jest niecelny. Po chwili już wykorzystują nasz błąd w kryciu na prawej stronie i po sytuacji sam na sam przegrywamy 0:1.
Do końca pierwsze połowy wykonujemy jeszcze wiele rzutów wolnych z dogodnych rejonów jednak wykonanie niektórych z nich jest po prostu fatalne. Wreszcie w jednej z ostatnich akcji przed przerwą w końcu dobra wrzutka Kubackiego, która lecąc w światło bramki kompletnie zaskoczyła bramkarza rywali i wyrównujemy.
Niestety tuż po przerwie w, wydawałoby się niegroźnej sytuacji, prokurujemy rzut karny i rywale prowadzą 2:1. Staramy się odpowiedzieć jednak w dobrej sytuacji dwukrotnie myli się Fitler. Dobrą okazję ma też Adamczyk, do tego mamy dwa rzuty wolne z 16 metra, ale jednak ostatecznie nie udaje nam się wyrównać. W jednej z ostatnich akcji meczu łatwy wydawałoby się strzał naszych rywali, niestety błąd popełnia nasz bramkarz i ostatecznie przegrywamy 1:3.
Podsumowując, nie tylko ten mecz, ale i całą rundę, to nie licząc jednego wypadku przy pracy zagraliśmy na pewno bardzo solidnie i gołym okiem widać postęp chłopaków w stosunku do poprzedniego roku. Teraz tylko przepracować solidnie zimę i na wiosnę może, a w zasadzie musi być lepiej.
Komentarze