Młodziki: Kanoza szalał i Silesia pokonana!
![Młodziki: Kanoza szalał i Silesia pokonana!](https://static.futbolowo.pl/assets/870/e/1/2534a4342cc8183266baf02f367d073b74b4de.jpg)
Tydzień temu remis z Szombierkami, a teraz zwycięstwo z Silesią. Nasi najmłodsi piłkarze dobrze spisali się w derbach. Bardzo duża w tym zasługa Daniela Kanozy, który w trudnych chwilach ciągnie do przodu całą drużynę.
Nasi młodzicy opromienieni heroicznym bojem z Szombierkami udali się w bojowych nastrojach do Miechowic na mecz z tamtejszą Silesią. Niestety, dobrej gry starcza na jakieś 15 minut, a w tym czasie Daniel Kanoza marnuje dwie sytuacje sam na sam, Maciej Łukowski z kilku metrów nieatakowany posyła piłkę wysoko nad bramką, czy też chyba najładniejsza akcja tego meczu, wrzutka z rożnego, przewrotka Daniela, do lecącej piłki nogę dostawia Bartek Szkoda, ale strzał jest minimalnie niecelny.
Wreszcie dość przypadkowa bramka. Nieudane wybicie bramkarza rywali trafia w Daniela i piłka ze spokojem wtacza się do bramki rywali. Niestety, po tej bramce całkowicie oddajemy pole. Najpierw Daniel Purtak broni sytuację sam na sam, chwilę później najlepszy w szeregach gospodarzy zawodnik minąwszy chyba trzech naszych zdecydował się na strzał z bardzo daleka i piłkę ze spokojem łapie Daniel. Do tego raz zakotłowało się pod naszą bramką po rzucie rożnym, ale sytuację wyjaśnił Purtak.
Z przodu mogliśmy odpowiedzieć tylko sytuacją Daniela, który jednak za daleko wypuścił sobie piłkę i ta padła łupem rozpaczliwie interweniującego bramkarza. Ogólnie bilans pierwszej połowy nie wyglądał jednak źle. W drugiej to już momentami gigantyczna przewaga rywali i praktycznie perfekcyjny mecz Daniela w bramce, który dwoił się i troił żeby powstrzymać ofensywne zapędy rywali.
Z jednej strony chwała mu za to i od tego jest na boisku, ale nasuwa się pytanie, co w drugiej połowie robili nasi obrońcy i pomocnicy. Wreszcie jedna z naszych nielicznych okazji do zdobycia bramki. Rzut rożny, dobra wrzutka i niepilnowany Marcin Wisniowski ku swojemu ogromnemu zdziwieniu, wpycha piłkę do bramki i prowadzimy 2:0.
Rywale ruszają na nas z jeszcze większym impetem i w końcu po jeden z akcji udaje im się pokonać naszego bramkarza. Silesia chce od razu pójść za ciosem, ale my rozpoczynamy od środka. Piękny rajd "Kanozika", dośrodkowanie w pole karne, tutaj bramkarz rywali wyprzedza Adriana Łukowskiego, ale do odbitej piłki dopada Daniel i pewnym strzałem daje nam dwubramkowe prowadzenie. W ostatniej akcji meczu rywale po ładnym strzale z dystansu zmniejszają rozmiary porażki i napędzają nam trochę strachu, ale ich kolejną akcję wybijamy na aut i przychodzi nam się cieszyć z pierwszego zwycięstw w tym sezonie. A co do gry, to cóż, zwycięzców się nie sądzi i tego dzisiaj będziemy się trzymać:)
Silesia Miechowice - Nadzieja Bytom 2:3 (0:1)
Bramki: Jodo (58), Miłkowski (61) - D. Kanoza (12, 59), Wisniowski (43).
Silesia: Bartosz Bidiuk - Mateusz Czerniewicz, Mateusz Dawid, Michał Dziobek, Dariusz Jodo, Szymon Kubiak, Paweł Miłkowski, Dawid Przewłocki, Oskar Sobkowiak.
Ponadto grali: Piotr Cierniewski, Jakub Piwoński, Michał Staroń, Rafał Szymański.
Nadzieja: Daniel Purtak - Daniel Kanoza, Piotr Krupa, Jakub Kucharski, Adrian Łukowski, Maciej Łukowski, Ksawery Sojka, Bartosz Szkoda, Jakub Wróblewski.
Ponadto grali: Szymon Kwiatos-Kaliński, Samuel Szmyd, Szymon Wilewski, Marcin Wisniowski.
Autor: Kuba.
Komentarze