Sparing: Minimalna porażka na początek

Sparing: Minimalna porażka na początek

Dziś Nadzieja Bytom rozegrała pierwszy sparing na boisku podczas zimowych przygotowań. Nasz zespół przegrał ostatecznie z Górnikiem Bobrowniki Śląskie 2:3. Przepięknymi bramkami dla Niebiesko-czerwonych popisali się Paweł Komisarczyk i Mateusz Kandziora.

Spotkanie bardzo dobrze rozpoczęło się dla miejscowego zespołu. Piłkarze Nadziei wciąż mieli w pamięci dobre występy w ostatnich meczach rundy jesiennej, co zresztą było widoczne na placu gry. Niestety liczne akcje ofensywne nie przynosiły efektów w postaci bramki.

W ataku śmiele poczynał sobie duet napastników, Adam Fiszer oraz testowany Adam Pytlik, którzy bez kompleksów stwarzali sobie sytuacje strzeleckie. Wysoki pressing, a także głód gry przynosił dobre efekty w ofensywie.

W pierwszej części gry również formacja obronna radziła sobie bez większych zarzutów. To głównie dzięki testowanemu Tomaszowi Krawczykowi, który swoim spokojem i doświadczeniem dawał dobry przykład partnerom z defensywy. Warto także podkreślić wysoką dyspozycję Damiana Kozłowskiego, który pod nieobecność kontuzjowanego Adama Furgalińskiego przejął opaskę kapitana.

Niestety w grze Niebiesko-czerwonych kilka razy widoczna była nerwowość, a także zdekoncentrowanie. Te czynniki miały wpływ na stratę pierwszej bramki na kilka minut przed końcem pierwszej połowy. Tym samym na przerwę Nadzieja schodziła z wynikiem 0:1.

W drugiej połowie Roman Łuczak będący asystentem Adam Dyrdy dokonał kilku zmian. To z kolei przeniosło się na styl gry, który nie był już tak dobry jak w początkowej fazie spotkania.

Jednak to właśnie po przerwie Nadzieja zdobyła dwie bramki. Najpierw przepięknym golem z dystansu popisał się Paweł Komisarczyk, a przed końcem meczu z rzutu wolnego bramkę stadionów świata zdobył Mateusz Kandziora.

Niestety Nadzieja ostatecznie uległa wyżej notowanemu rywalowi 2:3. Jest to konsekwencją stale powtarzających się błędów, jak brak koncentracji czy indywidualne błędy. Dzisiejsza porażka z pewnością zmotywuje naszych zawodników do jeszcze cięższej pracy. Dziś widoczne były efekty dotychczasowych treningów, bowiem kilku piłkarzy było w lepszej dyspozycji fizycznej, niż jeszcze jesienią. Warto również dodać, że z bardzo dobrej strony popisali się wszyscy bramkarze. Również testowani gracze udowodnili, że wiosną mogą z powodzeniem wywalczyć miejsce w pierwszym składzie.

Nadzieja Bytom - Górnik Bobrowniki Śląskie 2:3 (0:1)
Paweł Komisarczyk, Mateusz Kandziora - Michał Bugaj, Krzysztof Cichy, Rafał Dolibóg

Nadzieja: Robert Pytlik - Sebastian Klyszcz, Tomasz Krawczyk, Dariusz Pluta, Damian Kozłowski, Piotr Pypłacz, Robert Czykiel, Paweł Komisarczyk, Martin Majchrzak, Adam Fiszer, Adam Pytlik.
Ponadto grali: Grzegorz Bednarkiewicz, Marek Szlosarek, Grzegorz Fiszer, Mateusz Kandziora, Arkadiusz Walisko, Wojciech Bryś, Rafał Ludwicki.
Trener: Roman Łuczak.

Górnik: Stroka - Psiuk, Bierawski, Piwowar (46' Woźnica), Gruszka, Dolibóg, Winkler, Gawliński S, Wieczorek (46' Kwiatkowski),Cichy, Bugaj.
Trener: Sebastian Żak.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości