"Sport" o Nadziei
29 sierpnia 2008 roku w dzienniku "Sport" pojawił się krótki artykuł dotyczący naszego klubu. Poniżej prezentujemy treść niniejszej wzmianki.
Nadzieja jest
W sytuacji, w której kluby sportowe raczej upadają lub ledwo się przed tym bronią, w Bytomiu powstał – w maju tego roku – nowy klub piłkarski o wdzięcznej nazwie Nadzieja. Założyli go dwaj młodzi ludzie, koledzy ze szkoły: Maciej Chruściński, który dziś jest prezesem i… kierownikiem drużyny, oraz Robert Czykiel, który jest wiceprezesem i kapitanem zespołu. – Rzuciliśmy się na głębokie wody – mówi prezes Chruściński. – Chcieliśmy spróbować czegoś nowego. Nasz klub utrzymujemy ze składek zawodników i własnych pieniędzy członków zarządu. Jako gospodarze rozgrywamy mecze na boisku bytomskiego OsiR-u ze sztuczną trawą obok stadionu Polonii, a trenujemy w Bobrownikach, albo na bocznym boisku Szombierek.
Nadzieja rozpoczęła od klasy B, ale o jej sukcesach jeszcze trudno mówić. – Frycowe rozłożyliśmy na raty – mówi trener Adam Dyrda. – Początki są zawsze trudne. Jest okres wakacyjny i chłopcy, którzy mogliby grać, są jeszcze w rozjazdach. Porażki trzeba było po prostu uwzględnić, ale zobaczyliśmy jaki jest poziom. Przystąpiliśmy do sezonu bez sparingów, więc teraz dopiero się zgrywamy. Od września powinno być lepiej.
A skąd się wzięła nazwa klubu?
- Kiedy z Robertem planowaliśmy, że kiedyś założymy klub, miał on się stać nadzieją bytomskiej piłki – dodał prezes Chruściński.
Komentarze