Brak profesjonalizmu Odry

21 marca na stadionie w Miasteczku Śląskim nasz klub miał rozegrać ostatni sparing przed ligą z tamtejszą Odrą. Takie były ustalenia pomiędzy trenerami, ale rywale popisali się totalnym brakiem profesjonalizmu..

Kilka dni temu wyszło na jaw, że w tym samym terminie Odra ma grać sparing z ŁKS-em Łagiewniki. Sprawę szybko w swoje ręce wziął Adam Dyrda, który odbył rozmowę telefoniczną ze szkoleniowcem A-klasowego klubu.

- Jestem bardzo zaskoczony tą informacją, bo wydawało się, że wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Muszę tą sprawę wyjaśnić jak najszybciej. Dwukrotnie dzwoniłem do trenera Franciszka Skrzypca i za każdym razem zapewniał mnie, że załatwi tę sprawę i oddzwoni. Telefon milczy do dzisiaj... - powiedział kilka dni temu Adam Dyrda.

Okazało się, iż trener Odry bez jakiegokolwiek kontaktu z naszym klubem postanowił zmienić plany. Nadzieja tym samym została na lodzie, bo na tym etapie przygotowań ciężko znaleźć odpowiedniego rywala. Na szczęście nie zapomniał o nas zaprzyjaźniony klub z Bobrownik Śląskich. Górnik po raz kolejny wyciągnął rękę w naszą stronę i to właśnie z tym klubem zmierzymy się po raz ostatni zimą.

Dziś cała sytuacja uległa małej zmianie. Z Górnikiem zagramy sparing, ale tydzień wcześniej (14 marca) i to podwójnie. Odbędą się dwie gry kontrolne, w dwóch całkowicie odmiennych składach. 21 marca z kolei naszym rywalem będą juniorzy Iskry Lasowice. Rywal teoretycznie słabszy, ale w ostatnim etapie przygotowań wydaje się odpowiedni.