Przygotowania okiem trenera

Za nami pierwsze 2 tygodnie okresu przygotowawczego, pora więc na małe podsumowanie od strony szkoleniowej. Zadania tego tradycyjnie podjął się pierwszy trener Nadziei - Adam Dyrda.

Od 5 do 17 stycznia zaplanowałem siedem jednostek treningowych i mimo pewnych problemów z halą i boiskiem Orlik udało się przeprowadzić wszystkie siedem zajęć: trzy razy pracowaliśmy w bytomskiej hali przy byłej KWK Powstańców Śląskich, trzy razy w terenie oraz raz na w/w nowo powstałym boisku ze sztuczną trawą. W zajęciach jak do tej pory uczestniczyło 25 zawodników i gdyby nie choroby, frekwencja wszystkich byłaby zadowalająca. Ale jeżeli z frekwencji 75% piłkarzy jestem zadowolony to oznacza, że idziemy w dobrym kierunku.

W naszym zespole pojawiło się ośmiu nowych zawodników, którym na razie się przyglądamy. Najbardziej cieszy ruch na pozycji bramkarza gdyż po analizie jesieni do tej pozycji mieliśmy najwięcej zastrzeżeń. Było to również spowodowane tym, że Marek Szlosarek był naszym bramkarzem, nie miał z kim rywalizować, a gdy wypadł ze składu nie mieliśmy go kim zastąpić. Obecnie trenuje z nami trzech nowych bramkarzy i to mnie najbardziej cieszy gdyż spodziewam się ostrej rywalizacji między słupkami.

Jestem również zadowolony z faktu, że pojawiają się nowi obrońcy gdyż również tych graczy mieliśmy w pierwszej rundzie jak na lekarstwo. Zapowiada się spora rywalizacja, nie tylko wśród bramkarzy- największa na pozycji środkowego pomocnika gdzie jest obecnie sześciu kandydatów- każdy z zawodników wie, że miejsca w składzie za darmo nie dostanie więc jest to dla nich znaczny impuls do dalszej pracy na treningach.

Nie sposób nie wspomnieć o 10 stycznia i naszym wyjeździe na halowy turniej do Zabrza. Po cichu liczyliśmy na więcej, ale 5 miejsce również zostało ocenione pozytywnie.

Dużymi krokami zbliża się okres sparingów, a więc to, czego najbardziej brakowało nam latem. Gramy z wymagającymi rywalami i myślę, że to powinno przynieść efekt w pierwszym meczu mistrzowskim. Ustalając program gier kontrolnych wyszedłem z założenia, że lepiej nie zdradzać się rywalom przed 28 marca, stąd wszystkie osiem meczy gramy z drużynami spoza naszej ligi, oraz drugie założenie – nauczyć się czegoś możemy tylko grając z rywalami z wyższej półki stąd dobór przeciwników z wyższej ligi.