Sparing: Kubeł zimnej wody
Dziś Nadzieja Bytom rozegrała ostatni mecz sparingowy przed rundą wiosenną bytomskiej B-klasy. Nasz zespół przegrał na wyjeździe 1:3 z Iskrą Lasowice, a przyczyną porażki był znów brak koncentracji i komunikacji na boisku. Niestety pojedynek obfitował w liczne faule i ostre spięcia, a sędzia pokazał łącznie trzy czerwone kartki. RELACJA Z TEGO SPOTKANIA W ROZWINIĘCIU!!!
W trakcie zimowych przygotowań Nadzieja miała już okazję zmierzyć się z lasowickim rywalem. Wówczas na boisku w Bytomiu to Niebiesko-czerwoni odnieśli zwycięstwo 2:0. Jeszcze przed meczem wiadome było, że rywale będą chcieli za wszelką cenę nadrobić tę wpadkę.
Na potwierdzenie tej teorii nie trzeba było długo czekać, bo już w pierwszej minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Boczni obrońcy źle pokryli przeciwników w efekcie czego padła bramka.
Po tej sytuacji w ekipie Nadziei wkradł się niepotrzebny chaos, co miało wpływ na dalsze wydarzenia na boisku. W 6. minucie prowadzenie podwyższyła Iskra, na co złożył się błąd naszego stopera.
Kolejne minuty to okres wyrównanej i bardzo ostrej gry. Piłkarze obu ekip często musieli posiłkować się faulami, przez co gra była szarpana i prowadzona w zmiennym tempie. Gdy wydawało się, że gorzej być nie może, rywale strzelił trzecią bramkę w 21. minucie.
Nasz zespół w pierwszej części gry nie zaprezentował się najlepiej. Widoczne były braki w ustawieniu, co przenosiło się na błędy w kryciu. Dodatkowo wciąż brakowało komunikacji, która powodowała liczne problemy.
W przerwie szkoleniowiec Nadziei dokonał kilku zmian, które miały wpływ na naszą grę. Bytomianie powoli zaczęli dochodzić do głosu, ale wciąż brakowało groźnych uderzeń na bramkę rywali. W bramce gości świetnie prezentował się Robert Pytlik, który dzięki skutecznym interwencjom wyrósł na bohatera spotkania. Na kilkanaście minut przed ostatnim gwizdkiem w polu karnym sfaulowany został Adam Fiszer. Sam poszkodowany podszedł z piłką na jedenasty metr i mocnym strzałem w prawy róg bramki nie dał szans bramkarzowi Iskry.
Niestety w końcówce meczu doszło do nieprzyjemnego incydentu. Dariusz Pluta wdał się w bójkę z dwoma graczami gospodarzy, w wyniku czego otrzymał czerwoną kartkę. Taki sam wymiar kary spotkał dwóch zawodników Iskry. Dodatkowo w wyniku groźnego faulu urazu doznał Tomasz Krawczyk, który nie był już w stanie powrócić na plac gry.
Ostatni mecz kontrolny przed rundą wiosenną ligowych rozgrywek nie wypadł najlepiej w naszym wykonaniu. Porażka jednak nie ma prawa wprowadzić niepokoju w szeregi Nadziei. Sztab szkoleniowy bytomskiego klubu na mecz ze Zgodą Repty Śląskie powinien wystawić już optymalną jedenastkę, co z pewnością da odpowiedź na wiele nurtujących naszych kibiców pytań.
Iskra Lasowice - Nadzieja Bytom 3:1 (3:0)
Bramka dla Nadziei: Adam Fiszer (karny)
Nadzieja: Szlosarek - Klyszcz, Furmańczuk, Furgaliński - Menczeński, Krawczyk, A. Pytlik, Czykiel, Kozłowski - Pękacz, A. Fiszer.
Ponadto grali: Bednarkiewicz, R. Pytlik, Pluta, Tomanek, Majchrzak, Komisarczyk, Bryś, Nawrocki, Sakałus, ?
Czerwona kartka: Dariusz Pluta w 85. minucie za udział w bójce z dwoma zawodnikami drużyny przeciwnej (obaj gracze rywali również otrzymali czerwone kartki).
Komentarze