Młodziki: zwycięstwo z Czarnymi Sucha Góra
Młodziki wprawdzie już prawie tydzień temu zakończyli rozgrywki ligowe, to jeszcze dzisiaj wrzucamy zaległą relację ze zwycieskiego meczu z Czarnymi Sucha Góra. "Lwiątka" wygrały wówczas 2:1, a z tej okazji swój literacki debiut zaliczył jakże skromny trener Damian Ciemięga :) Relacja w rozwinięciu...
ydzień temu awansem rozegraliśmy mecz z Czarnymi Sucha Góra. Suchej. Drużyna młodzików wówczas mogła pochwalić się dwoma zwycięstwami z rzędu i cel mieli prosty, czyli zgarnąć komplet punktów po raz trzeci.
Mecz rozpoczynamy bez naszego trenera Jakuba Jeżyckiego, który nie mógł pojawić się na meczu, ale za to z dwoma lepszymi zastępcami jakich świat widział, Aleksander Barlik i jeszcze lepszy Damian Ciemięga (ah ta skromność :) - przyp. red.).
Poczatek meczu naszych "Lwiątek" nie wyglądał za ciekawie. Zaczeliśmy dwoma napastnikami i jednym środkowym pomocnikiem Mateuszem Fitlerem, ale niestety to nie była dobra taktyka. Gospodarze często dochodzili do strzałów, bombardowali naszego bramkarza strzałami z każdej pozycji, ale były one bardzo niecelne, a jak już szły w światło bramki, to na posterunku był Szojda. Nic jednak nie trwa wiecznie i po 10 minutach natarcia w końcu Czarnym udało się trafić do bramki.
Małe roszady w obronie i gra nagle nabrała tempa, dzięki czemu to my zaczęliśmy grać w piłkę, i po paru ładnych akcjach nasi pomocnicy i napastnicy mieli duże pole do popisu. W 20 minucie rzut wolny dla naszego zespołu. Z prawej strony boiska wrzucał Patryk Wójcik, zrobił to tak idealnie, że pilka skozłowała przed bramkarzem gospodarzy i przy długim słupku wpadła do bramki - 1:1. Niespełna pięć minut później ładna akcja i piękny strzał naszego młodego kapitana Denisa Sojki i wychodzimy na prowadzenie 2:1, dzięki czemu na przerwę schodzimy w dobrych humorach.
Kilka słów w przerwie i wychodzimy na boisko. W drugiej połowie mecz był wyrównany, ale gospodarze coraz częściej przeważali i stwarzali sobie sytuacje. Na szczęście świetnie dysponowana była nasza obrona, która zadbała o to, aby utrzymać zwycięstwo do końca. Dodać jeszcze należy, że świetnie bronił nasz bramkarz, który swoimi interwencjami zasłużył sobie na miano zawodnika meczu.
Nasza pomoc i atak również nie próżnowali próbują prawym i lewym skrzydłem, a kilka razy udało się bardzo poważnie zagrozić bramce rywali. Dobrze spisywali się skrzydłowi Denis Pytel i Denis Bardl co chwilę niebezpiecznie wchodząc z piłką w pole karne rywali.
Podsumowując, nasza gra (nie licząc początkowych minut) wyglądała bardzo dobrze. Wszyscy spisali się znakomicie, również zmiennicy, którzy pokazali, że warto na nich stawiać.
Pozostało nam trenować i się doskonalić.
Czarni Sucha Góra - Nadzieja Bytom 1:2
Bramki: Rak (10) - Wójcik (14), D. Sojka (22).
Czarni: Tomasz Szołtysik - Dawid Bury, Kamil Kałwak, Jakub Krzysiak, Dawid Rak, Wiktoria Sendobra, Kamil Skalski, Szymon Trzęsioch, Marek Turek.
Ponadto grali: Patryk Bąk, Piotr Garus, Dominik Giza, Nikola Kafka, Szymon Kleinmichel.
Nadzieja: Mateusz Szojda - Denis Bardl, Mateusz Fitler, Krzysztof Kopciuch, Patryk Kręgiel, Oliwier Ochman, Denis Sojka, Dominik Szurka, Patryk Wójcik.
Ponadto grali: Mariusz Mazur, Denis Dębiński, Patryk Klyszcz, Piotr Krupa, Denis Pytel, Mateusz Skiba, Ksawery Sojka, Jakub Wróblewski.
Komentarze