"Żwirex Cup 2018" za nami! Zagraliśmy dla Bartka

Drugi raz w historii pojechaliśmy do Herbów na turniej organizowany przez klub LKS Żwirex Hadra. Tym razem cel był szczytny, bo wszystkie pieniądze zostały przekazane na rzecz małego Bartka, który walczy o powrót do zdrowia. Zajęliśmy ostatnie miejsce, ale wynik sportowy tego dnia był najmniej ważny.

Losowanie tak się ułożyło, że nie dość, że trafiliśmy do grupy A, to jeszcze przyszło nam zagrać w meczu otwarcia. Naszym rywalem był wicelider lublinieckiej A-klasy Liswarta Lisów. Zaczęliśmy obiecująco, bo mieliśmy kilka okazji pod bramką rywala, ale nie udało się strzelić gola. Rywale z czasem mieli coraz większą przewagę, którą udokumentowali zwycięskim trafieniem.

W drugim spotkaniu naszym przeciwnikiem był kolejny zespół z A-klasy. Tym razem scenariusz był trochę inny, bo to Orlik Blachownia szybko przejął inicjatywę. Z czasem sytuacja na boisku się wyrównała, ale żadna z drużyn nie pokonała bramkarza. Zwycięzcę wyłoniły rzuty karne i choć Grzegorz Bednarkiewicz wybronił dwa strzały, to my zdobyliśmy tylko jednego gola i przegraliśmy.

W ostatnim starciu mierzyliśmy się z gospodarzami, czyli Żwireksem Hadra. Zwycięstwo dawało nam szanse na awans i nawet prowadziliśmy po golu Rafała Klyty. Przeciwnik jednak wyrównał, co oznaczało kolejny konkurs karnych, w którym znowu tylko raz udało nam się trafić do bramki. W grupie zajęliśmy ostatnie miejsce i przyszło nam pożegnać się z zawodami meczem o miejsca 7-8.

Z Orłem Pawonków także prowadziliśmy 1:0 po golu Marka Musiała. Potem do bramki trafiali już tylko rywale, którzy ograli nas 3:1. Fragmenty z tego spotkania można obejrzeć w poniższym materiale wideo.

Zwycięzcą turnieju okazał się nasz grupowy rywal, czyli Żwirex Hadra, który w finale pokonał Kolegium Sędziów Lubliniec 3:1. Trzecie miejsce przypadło LKS Sieraków Śląski po zwycięstwie 4:3 z Liswartą.

Na koniec pragniemy podziękować i pogratulować organizatorom. Żwirex Hadra znowu udowodnił, że takie imprezy potrafi organizować na bardzo wysokim poziomie. Wszyscy świetnie się bawili, co w tego typu turniejach jest przecież najważniejsze. W dodatku wielką sprawą jest fakt, że w tym roku wszystkie pieniądze przekazano na rzecz chorego Bartka. Dziękujemy także za przepiękne podziękowania! Będzie nam niezwykle miło, gdy za rok znowu będziemy mogli spotkać się na parkiecie.

Obszerną relację z turnieju, a także zdjęcia możecie znaleźć w portalu www.cz-pilka.pl, a artykuł znajdziecie TUTAJ.